Ida prowadzi tutaj blog rowerowy

Pojezierze Iławskie, dzień 2

  • DST 101.60km
  • Czas 05:28
  • VAVG 18.59km/h
  • Sprzęt Lord R.
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 sierpnia 2012 | dodano: 06.08.2012

Zaczał sie kolejny ciepły dzień z potencjalną burzą w tle, ale na szczęście bez efektów. Jedziemy lasami, polami, lasami i lasami. Wyjeżdzamy, głodni bardzo, w niewielkiej miejscowości (już nie pamiętam jakiej, bo mi sie to wszystko zlałao w całość), gdzie akurat rozpoczyna sie przeprawa przez śluzę. Z góry chcą się wydostać 3 jachty, a z dołu statek wycieczkowy. Jak juz wrota zostały otwarte, jachty bez problemu sobie przepływają, a statek, mimo używania sprżetu nawigacyjnego, z wielka prędkością zarył w scianke kanału i zdeczka ja rozłupał. Pan Obsługujący Śluzę nieco się zacietrzewił z tego powodu, ale obyło sie bez ofiar. Potem przerwa na posiłek, tradycyjne pławienie w jeziorku na dzikiej plaży i kierunek Ostróda, a potem lasami do Iławy, gdzie pociąg się spóźnia i na świeżo odnowiony dworcu nie ma podjazdów na wózki/rowery. ale jest za to winda. Nie działa.


Kategoria Wypady sobotnio-niedzielne


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa sobot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]