Ida prowadzi tutaj blog rowerowy

wybrzeżem zakalskrońskim i po kalskrońskich wyspach

  • DST 91.23km
  • Sprzęt Lord R.
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 listopada 2012 | dodano: 21.11.2012

Przypływamy jakoś przed 8, ładujemy sakwy na rowery (niestety prom wracał, wiec nie można było zostawić bagaży w kajucie). Okolice bardzo ciekawe: wybrzeże wyspowe, gdzieniegdzie wyłaniające się skałki i sinusolidalny teren. Ale zimno jak czort! W przydrożnej wiacie zrobiliśmy sobie herbę i rosołek i na chwilę pomogło. Odczuwalna temp. dużo niższa niż u nas, pewnie przez wszedobylski wmordewind.
Jeździmy sobie cały dzień najpierw na wysepki po prawej strony Karlskrony, a potem wracamy obejrzeć miasto. Cholernie żałuje, że nie zdążyliśmy zobaczyć ichniego Muzeum Morskiego, bo raz że za darmo, a dwa że bardzo interesująco wygladało zza szyby i też mieli wystawę interaktywną.
Muszę wreszcie się zmobilizować i powrzucać wszędzie do opisów zdjecia.


Kategoria Wypady sobotnio-niedzielne


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dykow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]