Po parku z mym superpsem!

Rulon jest świetny! Wyprowadzanie go na rowerze coraz bardziej zdaje egzamin. On jest szczęśliwy, ze może biegać. Ja jestem szczęśliwa, ze on sobie biega jednocześnie będąc ze mna na spacerze - niestety, przez wzgląd na kolana, towarzyszyć mu nie mogę.
Szkoda tylko, ze skubany do sakwy sie nie mieści.

na wschód pełnego księżyca

Na basen i sałne;)

Zarąbista ciepła noc!

Aniołki

Pierwszy spacer Rulona przy rowerze!

Wybrałyśmy się z An na plażę i po raz pierwszy zabrałam Rulona. Na początku strasznie ciągnął, ładował sie od koła, ale po jakimś czasie załapał i dawał radę i był całkiem zadowolony z nietypowego spacerku!

Do oliwy na obiad

Z Okęcia do Centralnej - PKP - dom

(Przed)pierwszy dzień wyprawy!

Przedpierwszy dzień, co oznacza, że docieramy polskim busem do Stolycy. Zresztą pewnie już ostatni raz z tym przewoźnikiem, bo się wycofują z przewozu rowerów.. W Warszawie przygarnia nas na nocleg Mons. Się gubimy, trafiamy na most, gdzie trzeba wnosić obładowane rowery, no ale wreszcie docieramy w praskie progi.
W niedzielę czeka nas jeszcze przeprawa przez Stolicę na lotnisko, w poniedziałek przeprawa przez kolejną Stolicę i jazda!!!! Się nie mogę doczekać!!!!!

dojazd + basen